Sorry, this entry is only available in Polski.

Jednym z eksponatów w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku jest grecki wazon, przedstawiający opuszczonego przez towarzyszy Filokteta podtrzymującego zabandażowaną piętę. Jeszcze niedawno prowadził statki do Troi, teraz ukąszony przez węża traci sprawność i status społeczny.

 

Postać starożytnego herosa jest punktem wyjścia dla twórczyń i twórców spektaklu do opowiedzenia współczesnych historii, będących symulacjami doświadczeń Filokteta. Trafiamy do baru w Sydney, gdzie młody mężczyzna zostaje przytulony przez nieznaną mu kobietę, a moment ten daje początek “usługom czysto platonicznym”, rozsianym dziś po całym świecie. Lądujemy w mieszkaniu Laury Winham, która zmarła w nim z głodu, czy w starzejącym się mercedesie w chwili, gdy jadąca w nim dziewczyna zapada na nieznaną, chroniczną chorobę, która staje się punktem zwrotnym w jej życiu.

 

Jak odnaleźć się w sytuacji utraty sprawczości lub prestiżu? Jak poradzić sobie z samotnością i słabością nie traktując ich w kategoriach kary czy winy, lecz jako część ludzkiego doświadczenia? Twórczynie i twórcy spektaklu zachęcają do przewrotnego myślenia o „sukcesie” i do mówienia na głos o tym, co kruche, a co może stać się źródłem siły i budować relacje oparte na empatii, trosce, solidarności i odwadze. To one są naszym najważniejszym kapitałem w czasach niepewności.

 

 

„Filokteja. Powrót” jest kooprodukcją TR Warszawa i Teatru 21. To druga już – po doskonale przyjętej „Rodzinie” – nasza wspólna podróż, podobnie jak pierwsza – pełna nadziei, głębokiego namysłu i poczucia humoru.